środa, 13 czerwca 2012

Rozdział III

Podeszłam, i `niby` upuściłam telefon.. Odwrócił się i podniósł mój telefon, chwytając mnie za rękę, przez przypadek. Oczy zamknęłam i w myślach prosiłam aby to nie był on.. Otworzyłam oczy, i spojrzałam się. To był on ! A ja taka nie ogarnięta !
- Dzięki. -Z krzywym uśmiechem powiedziałam.
- Cześć.. Spoko.
- Co ty tu robisz ?
- Kumpel mnie zaprosił na jego mamy urki. - Odpowiedział jakby chciał się mnie spytać, co ja tu robię.

- Siemmaaa ! -podbiegła Niki, z Adamem..
- Hejj !

Przytuliłam się do Adama i Niki, ponieważ to byli moi przyjaciele, chociaż dziwiło mnie to co oni tu robią.
On tylko wypatrywał się Adama. I po jakimś czasie, przerwał moją rozmowę z Nikolą i Adamem.
- To jest twoja ciocia ?
- Tak.
- A tak wgl. to Kacper jestem ! Sorry ale muszę iść. Pa.

Nikola od razu dopytywała się o wszystko..
- To on ?
- Jaki on ?
- Ten co Ci się podobał.
- Noo..
- Ten gościu ? -  Ze zdziwieniem spojrzał się na mnie.
- A coś z nim jest nie tak ? - Rozśmieszyło mnie.
- Hahaha... nie jest spoko.. powiem mu to !
I pobiegł.
- Niee !! Stój ! -pobiegłam za nim, ale pobiegł gdzieś..
- I tak nie powie - uspakajała Niki.
- No nie wiem.
- Jest przyjacielem, nie powinien tak zrobić.
- Wiem ale..
- Ślicznie wyglądasz.
- Weź ! to wszystko w pośpiechu !

I musiałam iść do mamy bo śpiewali `sto lat !`

Po 5 godz. zaczeła grać przepiękna  capella. Siedziałam w rogu pisząc sms`y z nieznajomym. I nagle jeden sms całe urodziny zniszczył.
Napisał mi wszystkie zamiary ten dziewczyny na mnie.
Wyszłam, mówiąc że za gorąco mi. Szłam uliczkami, spotkałam Kacpra, ale nie chciałam z nim gadać.  Chciałam popłakać w samotności. I znowu przyszedł sms że ten Kacper, też chce z tą dziewczyną ` Ewą` zemścić się za błędy w przeszłości. Spotkałam jakiegoś czarnego typa, był podejrzany.. Chodził za mną cały czas.. Wzięłam telefon i odwróciłam się a on wziął mnie na ramię, a ja szybko trzymając ten telefon, zadzwoniłam do mamy. Zaczęłam się wiercić krzyczeć.. A mama nie odbierała.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz